"Rebel Moon - Część 2: Zadająca rany" to kontynuacja epickiej sagi Kory i ocalałych żołnierzy gotowych na najwyższe poświęcenia. Szykują się oni do walki obok dzielnych mieszkańców Veldt w obronie ich niegdyś spokojnej wioski, a teraz nowej ojczyzny tych, którzy stracili własne w walce z Macierzą. Tuż przed starciem z wrogiem żołnierze
Mógłbym się popastwić nad tym filmem. Ale jest weekend i idę na rower. Powiem krótko : guano. Film jest drogi ale za to wygląda jak zrobiony za 5 zł
Z czystej ciekawości. Jakie zagęszczenie kretyństwa Boski Zack jest w stanie wcisnąć w każdą minutę filmu? Czy otworzy kolejną setkę? Setkę filmów, z których bezmyślnie zerżnie? Jak wielką bezbarwność walk uda mu się osiągnąć? Czy w końcu sceny w slow motion przekroczą 75% długości filmu? Jak daleko skoczy Zosia...
Statki międzygwiezdne, broń laserowa, napędy antygrawitacyjne etc. cały wszechświat rzekomo skolonizowany, co wiąże się z gigantycznym poziomem rozwoju technologicznego (względem naszego) a żniwa są wykonywane za pomocą kos, cepów i prymitywnych sit. XDDD Patrząc na to jak Snyder ukazał te tzw. żniwa, większość ziarna...
więcejMam wrażenie, że gdyby film zrobił ktokolwiek inny wyszło by znacznie lepiej.
Sceny z dupy, non stop slo-mo... szkoda tego budżetu.
Widzimy na żywo, jak pan reżyser vegowieje. Panie Snyder - kończ pan, wstydu oszczędź ... na prawdę, byłoby mi wstyd pokazywać coś takiego publiczności bez cienia żenady i sygnować swoim nazwiskiem.
On jeszcze uważa, że to coś zajebistego, a to jeszcze gorzej o nim świadczy. Coś strasznego .. że takie beztalencia...